W badaniu zleconym przez AirHelp wzięto pod uwagę kilkudziesięciu przewoźników, którzy rozpoczynają lub kończą swoje loty na terenie Unii Europejskiej. Okazuje się, że większość z nich odrzuca wnioski klientów o odszkodowania.
Z raportu podsumowującego badania dowiadujemy się m.in., że Ryanair odrzuca prawie wszystkie wnioski o odszkodowania, które zostały złożone bezpośrednio przez pasażerów. Dzieje się tak aż w 98,4 proc. przypadków. Jednak irlandzki przewoźnik nie jest liderem zestawienia. Pierwsze miejsce zajmują ex aequo: Tunisair, Vueling Airlines, Ernest Airlines i Bulgaria Air. W przypadku wymienionych firm odsetek odrzuconych wniosków wyniósł 99,9 procent.
Średnia dla wszystkich przebadanych przewoźników wynosi 58 procent. Oznacza to, że większość pasażerów, którym pieniądze należą się z mocy prawa, musi o nie walczyć.

Na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 261/2004 pasażerom zakłóconych lotów przysługuje prawo do odszkodowania. Dotyczy to lotów, które rozpoczynają się lub kończą na terenie Unii Europejskiej. O odszkodowanie można starać się m.in. gdy rejs został odwołany, był opóźniony o co najmniej trzy godziny lub pasażerowi odmówiono wejścia na pokład.
Jeśli ktoś zetknął się z wymienionymi w unijnym Rozporządzeniu problemami i uważa, że jego wniosek został bezpodstawnie odrzucony przez przewoźnika, nie powinien rezygnować z należnych praw. Po otrzymaniu odmowy wciąż może skutecznie starać się o należne mu pieniądze – dowiadujemy się z raportu AirHelp.
Jak wypadają Wizz Air i LOT?
Jak prezentują się wyniki innych popularnych linii lotniczych? W przypadku Wizz Air odsetek odrzuconych wniosków wynosi 61,4 procent. Z kolei LOT może pochwalić się bardzo niskim wynikiem. Odsetek odrzuconych wniosków u polskiego przewoźnika wynosi jedynie 37,8 procent.
Z raportu dowiadujemy się także, że większość pasażerów rezygnuje po nieudanych próbach walki o odszkodowanie. – Jak wynika z przeprowadzonego na nasze zlecenie badania, prawie 60 procent Europejczyków przyznaje, że zrezygnowało ze starań o odszkodowanie za zakłócony lot po pierwszej odmowie ze strony przewoźnika – wskazuje Marta Koziarz z AirHelp.
Zródło: